JESZCZE PONAD 1 MLN ZŁ CZEKA NA WYKORZYSTANIE W RAMACH LINII LDE2! NIE ZWLEKAJ JUŻ DZIŚ DOWIEDZ SIE WIECEJ!

Do końca roku zostało zaledwie dwa miesiąca. Już tuż, tuż do Świąt i Sylwestra a na linii LDE2 jest jeszcze ponad 1 mln zł do wykorzystania. O linii wcześniej już pisałem i zachęcałem wszystkich, którzy planują budowę domu energooszczędnego do skorzystania z preferencyjnych warunków kredytu.

W zeszłym roku Śląski Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wystartował z nową linią dla nowych domów energooszczędnych. Jeśli planujesz, lub budujesz dom energooszczędny, który zużywa mniej niż 50 kWh/m2/rok to ta linia jest właśnie dla Ciebie. Wszystkie szczegółowe informacje na temat linii znajdziecie pod linkiem:

 DOM ENERGOOSZCZĘDNY

Pod linkiem znajdziecie również wszystkie potrzebne formularze Bankowe.

ZMIANY W PROGRAMIE NA KOLEKTORY

Październik, to miesiąc, w którym zmienia się program priorytetowy NFOŚiGW na kolektory słoneczne. Zmiana jest znacząca, tak, więc koniec miesiąca jest bardzo pracowity. Czy klient dużo straci na zmianach?

Część z Banków uczestniczących w programie przestało przyjmować wnioski na kolektory. Jest to podyktowane brakiem środków z NFOŚiGW w bieżącym roku. Bank Ochrony Środowiska SA przyjmuje wnioski i je rozpatruje, jedyną zmianą jest przyjęcie oświadczenia od klienta, w którym klient wyraża zgodę na wypłatę dotacji w roku 2014.

Co do zmian w programie, mają one duży wpływ na kwotę wypłaconej dotacji. Do tej pory koszt kwalifikowany był obliczany: powierzchnia brutto kolektorów razy maksymalny koszt kwalifikowany na m2. Od 1 października powierzchnia brutto zostaje zamieniona na powierzchnie netto (czynnej, apertury). Przez tą dobrą zmianę kwota wypłacanej dotacji spadnie od 5% do nawet 20% w przypadku kolektorów rurowych.

Zmiany są spowite mgłą, następują bardzo szybko i całość zmian w programie tak naprawdę będzie znana dopiero 1 października. Spodziewamy się również zmian w formularzach wymaganych przez NFOŚiGW. Aby skorzystać ze starych zasada do 30 września należy podpisać umowę z Bankiem. Wszystkie nie przeprocesowane wnioski do 30 września będą rozpatrywane już na nowych zasadach.

Off na OFE?

Czy ktoś jeszcze liczy na godziwą emeryturę? Czy spoty z czasów powstawania OFE na których prezentowano zadowolonych emerytów pod palmą z drinkiem mają jeszcze szansę stać się rzeczywistością? Ja twierdze, że zdecydowanie tak, ale tylko jeśli samemu zadba się o swoją emeryturę. Rząd zrobił OFF na OFE.

Jeszcze chwile temu beztrosko mieliśmy tylko jedno wakacyjne zmartwienie, jaka będzie pogoda i czy warto może jechać nad wodę. Wakacje się skończyły, lato już chyba też (oględziny z okna), do zimy jeszcze daleko a rząd zafundował nam niezłe zmrożenie. Choć zapewne co poniektórym zawrzała krew. Tak czy inaczej, sytuacja wygląda tak, że to co się zapowiadało stało się faktem, czyli prędzej czy później OFE przejdzie do historii. 

Mimo, że w pewien sposób identyfikuje się z rządzącymi (w końcu ich wybrałem), trudno mi się pogodzić z decyzjami które są szkodliwe dla naszej przyszłości.  Niewątpliwie należę do osób które mają na uwadze swoją emeryturę, ale niestety tylko tą wypracowaną przez siebie i na swój sposób. Na ZUS raczej nie liczę, z tym że ja mam ten komfort że jestem na początku swojej drogi zawodowej i mogę o pewnych rzeczach zadecydować teraz i nad nimi pracować. W tak dogodnej sytuacji zapewne nie są moi rodzice, na przykład i zapewne jeszcze kilka milionów Polaków.

Cała sytuacja z OFE przypomina trochę rozbiory Polski. W końcu dojdziemy do miejsca w którym nie będzie już co reformować (reforma – z definicji działanie ulepszające poprawiające, to tak dla przypomnienia), albo znaczenie OFE będzie tak małe że rząd nie będzie już sobie czymś  takim zawracał głowy. Szkoda tylko że to wszystko za nasze pieniądze.

Podsumowując jeśli chcecie liczyć na godziwą emeryturę liczcie na siebie. W związku z tą „epokową reformą” przygotowałem sondę, zapraszam do udziału.

Domy dotacja ile i dla kogo?

Warunki dofinansowania, kwoty dofinansowania, beneficjenci dotacji czyli krok drugi na drodze do dotacji. Mimo że program wystartował już kilka miesięcy temu zainteresowanie na razie nie przekład się na dużą ilość wniosków. Czyżby wymagania były za bardzo wyśrubowane? 

Zacznijmy jednak od samego początku. Dotacja z NFOŚiGW jest przeznaczona na częściową spłatę kapitału kredytu bankowego. Zatem żeby otrzymać dotację trzeba zaciągnąć kredyt. Kwota kredytu nie może być mniejsza niż dotacja której się spodziewamy. Na wybudowanie domu mamy 36 miesięcy od dnia podpisania umowy z Bankiem. 

Z dofinansowania nie mogą skorzystać osoby które  zrealizowały już przedsięwzięcie (oddały do użytku dom) przed dniem zawarcia umowy o kredyt objęty dotacją. Osoby które już realizują budowę ale nie oddały jej do użytkowania mogą skorzystać z dotacji jeśli na nieruchomości mają do zrealizowania zadanie z katalogu kosztów kwalifikowanych NFOŚiGW. Trzeba również pamiętać że dotychczasowa budowa musi być realizowana zgodnie ze standardem FN15 lub FN40.

Wypłata dotacji następuje po zrealizowaniu inwestycji wraz z potwierdzeniem uzyskania efektu ekologicznego przez weryfikatora. Po oddaniu domu do użytkowania i potwierdzeniu standardu klient może się spodziewać dotacji do 2 miesięcy od dnia dostarczenia potrzebnych dokumentów do Banku.

Główne kryteria dofinansowania na które zwraca uwagę NFOŚiGW to, przede wszystkim osiągnięcie wymaganego zapotrzebowania na energię użytkową (EUco). Poza tym wymaganiem należy również spełnić warunki w wytycznych programu. Koncentrują się one na czterech głównych aspektów:

• minimalne wymagania techniczne, (zgodne z założeniami programu),
• spełnienie wymagań w projekcie,
• spełnienie wymagań przez zrealizowane przedsięwzięcie,
• zapewnienie jakości robót budowlanych. 

Wymagań jest sporo i naprawdę dziś ogólnie je opisałem. Szczegółowe informacje są dostępne na stronie NFOŚiGW. Na co możemy liczyć po spełnieniu wszystkich warunków? Dla domów i mieszkań wygląda to następująco:

DOMY

• dotacja 30 tys. PLN – standard NF 40 (EUco ≤ 40 kWh/m2rok),
• dotacja 50 tys. PLN – standard NF 15 (EUco ≤ 15 kWh/m2rok),

MIESZKANIA

• dotacja 11 tys. PLN – standard NF 40 (EUco ≤ 40 kWh/m2rok),
• dotacja 16 tys. PLN – standard NF 15 (EUco ≤ 15 kWh/m2rok),

Wymagania, wymagania i kolejne wymagania, ale najważniejszym pytaniem które trzeba sobie zadać to czy to się opłaca? Jeśli ktoś chce budować dom w danym standardzie lub już to robi zgodnie ze standardem to zapewne tak. Jeśli jednak ktoś będzie chciał by dostosować swój projekt z np.: EUco na poziomie 50 kWh/m2rok, może się okazać że dostosowanie będzie kosztować o wiele więcej niż sama dotacja. Już nie długo kolejne informacje na temat programu, zapraszam do lektury.

Kredyty na dom z dotacją krok po kroku

Kredyty w Banku Ochrony Środowiska wystartowały, a zainteresowanie z dnia na dzień jest coraz większe. Przyjrzyjmy się co dostajemy i ile nas to będzie kosztować.

Bazą dla kredytu z dotacją z NFOŚiGW jest ekologiczny kredyt hipoteczny dostępny w BOŚ S.A. już od jakiegoś czasu. Oprocentowanie nie jest najgorsze i wygląda następująco (dla inwestycji powyżej 150 tys. ):

• bez wkładu własnego marża kredytu wynosi 1.9 %,
• z wkładem własnym od 20% do 50% 1.7%,
• z wkładem własnym powyżej 50% 1.5%.

Do marży kredytu należy doliczyć WIBOR 6 M który w dniu dzisiejszym wynosi 2,69 %. Oprocentowanie razem z WIBORem nie będzie wyższe niż 4.59% (na dzień 2013.06.11). Prowizja przygotowawcza za udzielenie kredytu to 2.5%. Można ją obniżyć o 30% promocją Aktywny ROR.

W przypadku braku wkładu własnego do oprocentowania należy dodać 0.6% ubezpieczenia brakującego  wkładu własnego. Ostatnim kosztem który wystąpi po podpisaniu umowy to ubezpieczenie pomostowe które podwyższ oprocentowanie o 1% do momentu wpisu Banku na hipotekę.

Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie Banku Ochrony Środowiska S.A.. W następnych postach dokładnie się przyjże kosztom kredytu i inwestycji.