W
poszukiwania mieszkania idealnego trzeba się wybrać z dużym zapasem
cierpliwości i wytrwałości. Średnia ilość oglądanych
mieszkań do chwili zakupu to siedem mieszkań (średnia Home Broker). Ja zanim
kupiłem mieszkanie oglądałem jedenaście różnych lokali. Oglądanie mieszkania
tak naprawdę otwiera nam oczy i uświadamia, na co nie jesteśmy wstanie zwrócić
uwagi przeglądając ogłoszenia w serwisach internetowych.
Jednoznacznie, odpowiedzieć sobie na
pytanie, czy chcemy nabyć dane lokum możemy jedynie je odwiedzając. Podczas
oglądania mieszkań, zapewne, zainteresowani zwrócą uwagę na to, że oglądając
podświadomie szukamy minusów danej nieruchomości. Podejrzewam, że ma to związek
z obawą zakupu przysłowiowego „kota w worku”. Jest to też mechanizm, który ułatwi
nam negocjację ceny mieszkania, więc oglądając kolejne mieszkania musimy
uwypuklić maksymalną ilość ich wad. Oczywiście nie można przesadzać z
wypunktowaniem minusów, bo sprzedający nie potraktuje nas poważnie, tym bardziej,
jeśli za minusami nie będą szły argumenty.
Po każdej wizycie z pośrednikiem u
potencjalnego sprzedającego warto odbyć z pośrednikiem krótką rozmowę i starać
się wypytać pośrednika o sprzedających. Pośrednik na pewno zna cenę, którą
oczekują uzyskać sprzedający. Zaraz po oglądaniu lokum warto również sporządzić
listę plusów i minusów nieruchomości, lub uaktualnić arkusz, który był omawiany
na jednym ze wcześniejszych postów. Może się okazać, że nieruchomość przesunie
się w rankingu i właśnie ją zakupimy.
Eh niestety ja już oglądam 5 mieszkanie icoraz bardziej wątpie, że uda m się znaleźć te chociaż bliskie ideałowi. Jednak ma to tez swoje plusy, a mianowicie dzięki temu mam czas na czytanie informacji na http://gotowkanajuz.com.pl/
OdpowiedzUsuńJa chyba mam szczęście, bo jestem właścicielką 2 mieszkań i obydwa mieszkania były pierwsze na liście tych do obejrzenia. Interesuje Was temat pożyczek? Jeśli tak, polecam zajrzeć tu http://gotowkadolapki.pl/
OdpowiedzUsuń