wtorek, 20 maja 2014

Pompa pełna ciepła

Jeszcze dwa lata temu niewiele osób interesowało się pompami ciepła. Zbyt duże koszty związane z inwestycją i niewielka efektywność urządzeń sprawiały, że ciężko było przekonać kogokolwiek do inwestycji w ten rodzaj źródła ciepła. Teraz, dzięki programowi PROSUMENT, komercjalizacji technologii coraz więcej osób zaczyna brać pod uwagę pompę ciepła przy wyborze źródła ciepła w domu. Z tego, też powodu coraz częściej muszę odpowiadać na pytanie: jak działa ta pompa ciepła Panie Przemku?  



W przypadku takiego pytania, często odpowiadam, że rola banku, jako finansującego inwestycje rozpoczyna się po wyborze rozwiązania technologicznego. Tak, więc klient do banku powinien przyjść przygotowany i zdecydowany na pewne rozwiązania, a bank dobierze najefektywniejsze rozwiązanie finansowania. Poruszanie się w zakresie inwestycji OZE (Odnawialnych Źródeł Energii), wymaga od specjalisty finansowego, pewnej podstawowej wiedzy na temat zagadnień technologicznych. Jak to się zatem dzieje, że pompa ciepła wytwarza energie cieplną i zalicza się do urządzeń proekologicznych?


Zasada działania wszystkich pomp ciepła nie jest skomplikowana. Światem kierują proste zasady, ciecze przepływają z góry w dół, a ciepło przechodzi z ośrodka o wyższej temperaturze do miejsca w którym temperatura jest niższa. Dzieje się tak bez żadnego udziału człowiek. Zarówno ciecz, jak i ciepło można zmusić mechanicznie do ruchu w przeciwną stronę. Właśnie to robią pompy ciepła. Za pomocą tłoków lub wirników wprawiaj w ruch ciepło w dowolnym kierunku. Na podobnej zasadzie działają lodówki, z tym, że w przypadku lodówek ciepło to efekt uboczny funkcjonowania urządzenia. Co tak naprawdę robi lodówka? Mechanicznie odprowadza ciepło ze swojego wnętrza, na zewnątrz, przez co wytwarza ciepło. Łatwo to sprawdzić, wystarczy dotknąć radiator z tyłu lodówki.




Wszystko, co nas otacza nawet, jeśli temperatura jest poniżej 0 stopni Celsjusza ma w sobie ciepło, a zatem energię. Jedyne ograniczenie to tak zwane zero absolutne, czyli – 273,15 stopni Celsjusza. Tym samym możemy od ciała stałego, cieczy czy powietrza odbierać to ciepło. Różnica pomiędzy pompami ciepła polega na nakładzie pracy, którą muszą wykonać, aby ogrzać nośnik ciepła do wymaganej temperatury. Dolnym źródłem ciepła, czyli tym, z którego będziemy pobierać energię może być grunt, woda lub powietrze. Górnym źródłem, czyli tym, do którego za pomocą pompy ciepła przekazujemy energię dolnego, może być woda lub powietrze. Czym więc jest ta pompa, zapytacie? To urządzenie elektryczne w skład, którego wchodzi pompa, sprężarka, często również zasobnik oraz moduł sterujący, kontrolujące przepływ i oddawanie ciepła ze źródła dolnego do górnego. I tu pojawia się często, jedno ale. Ale jak to, urządzenie proekologiczne na prąd elektryczny?


Pompa ciepła do pracy potrzebuje prądu. Prąd w polskiej sieci elektrycznej w większości nie pochodzi ze źródeł odnawialnych. Co zatem decyduje o tym, że pompy ciepła są urządzeniami proekologicznymi? Odpowiedź jest prosta: ich efektywność. Pompy ciepła pobierają znaczniej mniej energii elektrycznej z sieci niż są w stanie wyprodukować energii cieplnej. Jeżeli przyjmiemy, że pompa ciepła pobierze z sieci 1 jednostkę energii do pracy, w tym samym czasie będzie mogła wytworzyć 5 jednostek energii cieplnej, zatem współczynnik efektywności wynosi 4. Taka jest aktualnie mniej więcej efektywność dostępnych na polskim rynku pomp ciepła. Ten prosty przykład pokazuje, że pompy mimo pobierania energii z sieci energetycznej są urządzeniami proekologicznymi.


To właśnie cała tajemnica pomp ciepła. Urządzenia, które mogą niewątpliwie zrewolucjonizować polskie systemy grzewcze. Dzięki swojej elastyczności mogą być zastosowana w większości gospodarstw domowych. Przez to, również stały się bardziej dostępne, a tym samym tańsze. Pompy powietrzne można nabyć już za 25 tys. – 35 tys. PLN, a wraz z rosnącą powszechnością te ceny będą systematycznie spadać. Trzeba pamiętać jednak, że wybór nowoczesnego rozwiązania to połowa sukcesu. Drugim elementem  to przemyślanie inwestycji, przygotowanie się i analiza okresu zwrotu.

piątek, 16 maja 2014

Komunikat EXTRA Dotacja z PUP przyznana

W dniu dzisiejszym dotarły do mnie dobre wieści. Od początku tego roku pomagałem pewnemu przedsiębiorcy w procesie ubiegania się o dotację na działalność gospodarczą z Powiatowego Urzędu Pracy. Cały proces zakończył się sukcesem.


Aby, otrzymać dotację w wysokości 20,5 tys PLN potrzebne były dwa podejścia. Całość wymagała ok. 100 godzin pracy nad wnioskiem. Wniosek pełnił również rolę biznes planu. Nie jest to mój pierwszy kontakt z biznesem. Już wcześniej podejmowałem się, na przykład przygotowywania biznes planów. Jest to jednak pierwszy projekt, który wprost przełożył się na efekt, z czego jestem bardzo zadowolono. Dodam, że działalność ma dotyczyć usług taxi na terenie Śląska.




Za przedsiębiorcę trzymam kciuki, a osoby zainteresowane otwarciem działalności namawiam do skorzystania z pomocy finansowej przy otwieraniu działalności gospodarczej. Polecam się również przy pisaniu biznes planów i pomocy przy przygotowywaniu wniosków do PUP.

Więcej o biznesplanach i dotacjach z PUP znajdziecie już nie długo na moim blogu, w ramach nowej serii artykułów.

poniedziałek, 12 maja 2014

Dom energooszczędny – program nabiera tępa, jak rozpocząć?



Free Picture: White House ID: 183479
Budowa domu to jedno z najbardziej złożonych przedsięwzięć, z którym zdarzy się nam zmierzyć w ciągu życia. Dobre przygotowanie i prze - myślenie wszystkich założeń projektu to podstawa, aby w fazie realizacji nie popełniać błędów. Od razu trzeba sobie powiedzieć, że nie ma budowy, która od początku do końca idzie według planu. Tym bardziej, ważnym jest przygotowanie się do realizacji inwestycji. Dziś pierwszy etap, kluczowy dla realizacji inwestycji wspólnie z bankiem, przygotowanie harmonogramu rzeczowo finansowego.

 
O kredycie na budowę domu energooszczędnego pisałem już kilka razy. W artykule Dopłaty do domów energooszczędnych już startują przybliżałem pilotażowe założenia programu, jeszcze przed wprowadzeniem. W kolejnym artykule Kredyty na dom z dotacją krok po kroku już nieco konkretniej zapoznawałem zainteresowanych z kosztami banowymi związanymi z kredytem. Ostatnia informacja, Domy dotacja ile i dla kogo? miała nakreślić podstawowe wymagania stawiane beneficjentom dotacji. Aktualnie mam przyjemność prowadzić dwie realizacje budowy domów energooszczędnych i widzę, z jakimi trudnościami muszą się zmierzyć moi klienci.

Realizacja inwestycji budowy domu zaczyna się na etapie wyboru działki. Ja jednak tak się wgłębiać w temat nie będę. Klient przychodzący do banku etapy wyboru, zakupu działki, wyboru projektu domu, pozwoleń musi mieć już za sobą. W większości przypadków klienci o kredyt hipoteczny zaczynają się ubiegać w chwili przed realizacyjnej, wbiciu pierwszej łopaty, lub w trakcie budowy domu. Najważniejsze jest jednak dobre i przemyślane przygotowanie harmonogramu rzeczowo finansowego. Jest to niezmiernie ważne z dwóch powodów.

Po pierwsze bank będzie się spodziewał, że klient proces inwestycyjny zakończy i odda nieruchomość do użytku. Każdemu bankowi zależy, aby klient podejmujący się budowy domu zakończył inwestycje w założonym terminie. Wynika to z tego, iż faktyczne zabezpieczenie kredytu, bank ma dopiero w momencie zakończenia i przekazania budowli do użytku. Z chwilą oddania budowli do użytku mamy do czynienia z nieruchomością gruntową zabudowaną, stanowiącą docelowe zabezpieczenia kredytu. W sytuacji, w której na przykład klient nie zakończyłby budowy, a bank w procedurze sprzedaży wymuszonej miałby sprzedać grunt z budowlą częściowo wybudowaną, może dojść do sytuacji, w której wartość całości (grunt plus budowla) będzie tańsza niż sam grunt. Oczywiście jest to sytuacja hipotetyczna, ale całkiem prawdopodobna.

Drugim powodem, dla którego warto poświęcić sporo czasu na przemyślenie harmonogramu to płynna realizacja fazy inwestorskiej. Im więcej przewidzimy w trakcie przygotowywania harmonogramu od strony terminów i kosztów tym większe prawdopodobieństwo, że w trakcie realizacji nic niemiłego nas nie zaskoczy. Oczywiście wszystkiego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Bank mimo, że w większości przypadków daje nam dużo czasu na realizację inwestycji, wymaga systematyczności, a rozliczanie kolejnych transz jest ograniczone czasowo. To właśnie transze powodują, że koszty przewidziane na każdy etap budowy domu muszą się bilansować i domykać.

Nie oznacza to jednak, że jeżeli coś w trakcie realizacji inwestycji wystąpi nieprzewidzianego to mamy problem nie do przeskoczenia. W przypadku gdy źle w harmonogramie przewidzimy koszty związane z realizacją jakiegoś etapu budowy, zawsze możemy aneksować umowę. Trzeba pamiętać jednak, że każde zdarzenie nieprzewidziane, cały terminarz realizacji inwestycji przesuwa w czasie, co może mieć wpływ na koszty związane z realizowaną inwestycją. Wpływa to również negatywnie na spokój inwestorów. Za, każdym razem gdy bank musi podjąć decyzję trzeba się liczyć z tym, że straci się na to jeden do dwóch, a w niektórych przypadkach nawet trzy tygodnie.  



Standardy FN15 i FN40 wymuszają na inwestorze realizację inwestycji ze ściśle określonymi standardami dotyczącymi zarówno wykorzystanych materiałów jak i użytych technik budowlanych. To dodatkowo powoduje, że dobre przygotowanie na etapie harmonogramu – rzeczowo finansowego jest niezmiernie ważne. W harmonogramie budowy domu energooszczędnego lub pasywnego trzeba wykazać koszty kwalifikowane w wysokości wnioskowanej dotacji. Tu nie ma miejsca na błędy, bo ewentualne błędy mogą kosztować inwestora dotację. Tak, więc drogi inwestorze, zawsze przykładaj się do przygotowywania harmonogramu i planuj z rozwagą swoją inwestycję.

Jeżeli podobał się wam artykuł to zapraszam do komentowania. Zapraszam na stronę na facebook i kciuki w górę. 

Zapraszam również do wzięcia udziału w ankiecie dotyczącej artykułu ROR – bez kantów, czyli jaki rachunek wybrać?
 

piątek, 9 maja 2014

KOMUNIKAT EXTRA - Bocian nadleciał...



Ostatnio osoby odwie - dzające oddział ogarnęło ornitologiczne zami - łowanie. Jeden klient wspominał o jakiejś kawce. Innym razem drugi klient mówił o programie czapla. Zaczęło mnie zastanawiać, skąd w polskim narodzie nagłe zainteresowanie ptactwem. Przy okazji wizyty kolejnego klienta udało mi się ustalić, skąd ta obsesja ornitologicznymi tematami. Bocian nadleciał...




Wszystkim klientom chodziło o program priorytetowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, BOCIAN. Program ma za zadanie wspieranie rozproszonych odnawialnych źródeł energii. Tym razem nie jest dystrybuowany poprzez Banki, wnioski składa się bezpośrednio w NFOŚiGW. Linki podaje poniżej.



Beneficjentami programu są przedsiębiorstwa (w rozumieniu art. 43 (1) Kodeksu cywilnego) chcące zrealizować inwestycję z zakresu odnawialnych źródeł energii. Nabór wniosków już trwa. Rozpoczął się 1.04.2014, a wnioski przyjmowane będą do 30.09.2014. Więcej informacji dostępnych jest na stronie NFOŚiGW.


Program jest bardzo interesujący. Ja zabieram się do analizy założeń i już na początku czerwca napiszę o „Bocianie” coś więcej.

wtorek, 6 maja 2014

ROR – bez kantów, czyli jaki rachunek wybrać?


W szranki staną trzy zielone Banki. Ścierać się będą o nasze portfele, a w szczególności wydatki i oszczędności. Który rachunek wybrać i dlaczego? Oto dziś pytamy. Można odpo - wiedzieć krótko, najlepszy. Od dwóch lat na polskim rynku bankowym królują produkty typu cash back, – czyli takie, które dają klientowi na sobie zarabiać. Właśnie takim produktom się przyjrzę i podpowiem, który i dlaczego warto wybrać.




Trzy zielone banki to BZWBK, Credit Agricole i Bank Ochrony Środowiska S.A.. Dwa pierwsze Banki w ostatnim czasie prowadzą duże kampanie reklamowe, prezentując swoją oferty kont osobistych. BOŚ kampanie swojego konta miał cztery lata temu i był pionierem na rynku oferty typu cash back w Polsce. Pierwszym i podstawowym kryterium po wprowadzeniu na polskim rynku tego typu rachunków, stało się nie to czy rachunek jest za 0 PLN tylko to ile na tym rachunku zarobimy. BZWBK w ofercie ma „Konto Godne Polecenia”, Credit Agricole konto w promocji „Jesteśmy Gotowi”, a BOŚ „Konto bez Kantów”. Każde konto daje klientowi, możliwość otrzymania premii. Nie są to jedyni gracze w gamie produktów cash back. Ograniczę się jednak do oceny tych trzech banków, ze względu na to, że dwa banki wydają miliony, aby nas do siebie przekonać, a trzeci był pierwszy na rynku.