![]() |
Uśmiechnięty Inwestor giełdowy WB |
Inwestowanie na giełdzie często nazywane jest hazardem bądź też ruletką. Moim zdaniem całkowicie niesłusznie. Inwestowanie to świadome działanie związane z ryzykiem mające na celu pomnożenie posiadanych środków. Do celu, jak to często bywa, prowadzi wiele dróg. I tak możemy wybrać drogę hazardu i na ślepo obstawiać spółki, towary, waluty, lub też możemy wybrać drogę trudniejszą. Drogę analizy, weryfikacji i refleksji. Tę drogę proponuje nam w swojej książce wielki Warren Buffett. Zapraszam na odświeżoną recenzję książki o jednym z największych i najzdolniejszych inwestorów wszech czasów.
Niewielkie rozmiary bogate w treść
Krótka,
acz bogata w treść, publikacja „Jak to robi Warren Buffett” Jamesa Pardoe
jest pewnego rodzaju elementarzem dla każdego początkującego inwestora. Koncepcja
inwestowania oparta na kilkunastu kluczowych zasadach wypracowanych w tyglu niekończących
się decyzji inwestycyjnych to spadek Warrena Buffeta dla początkujących inwestorów.
Guru w jasny i klarowny sposób przedstawia przysłowiowe „dziesięć przykazań”
każdego inwestora. W syntetyczny sposób zostały opisane wszystkie podstawowe
zasady inwestowania, które każdy inwestor powinien znać i stosować. Dla
zaprawionych w bojach inwestorów lektura tej książki będzie okazją do
uporządkowania i przypomnienia sobie zasad inwestowania w wartość. Wśród zasad,
które są rozwinięte w książce, znajdziemy:
- wybierz to, co proste, a nie to, co skomplikowane,
- sam podejmuj decyzje inwestycyjne,
- zachowaj odpowiedni temperament,
- bądź cierpliwy,
- kupuj spółki, a nie akcje, itp.
W
książce zostały opisane 24 podstawowe koncepcje inwestycyjne. Każda została w sposób
zrozumiały opisana.
Prostota leży w naturze ludzi
Metody
inwestycyjne obiecujące wielkie zyski, systemy komputerowe wykonujące setki
analiz na minutę to jedne z wielu czynników sprawiających, że dzisiejsze
inwestowanie wydaje się tak skomplikowane. Swoją cegiełkę dokładają również
inwestorzy z coraz to większymi apetytami na wysokie stopy zwrotu w jak
najkrótszym czasie. W tej całej skomplikowanej konstrukcji matematyki,
technologii i dążeń co jakiś czas coś się zacina i wszystko się rozpada. Tak
było w roku 1929, 1978 czy też całkiem niedawno w 2008. Kiedy już wszystko runie, a kórz opadnie
inwestorzy zaczynają sobie przypomnieć o podstawowych zasadach i celach, jakim
przyświeca inwestowanie na giełdzie. Na ratunek w takich sytuacjach przychodzą
zasady mistrza. Jedno jest pewne, inwestowanie nie będzie miało swojego końca i
jeszcze nie jedną lekcję zostanie nam odrobić. Ważne jest jednak to, ażeby do tych
gorzkich lekcji inwestowania przygotowywać się z najlepszymi. Bez względu na to,
jaką drogą inwestor podąża i jakich metod analitycznych używa, dobre podstawy
stworzone przez autorytet dają gwarancję, że kiedy już wszystko zawiedzie, jest
na czym się oprzeć i do czego wrócić. Książkę oczywiście gorąco polecam
wszystkim inwestorom, zarówno w hossie, jak i w bessie.
Kolejne
części cyklu Biznes w kilku prostych krokach jest w produkcji, już za tydzień kolejna część. Polecam.
Zachęcam do komentowania i rozmowy. Pozycja jest raczej trudno dostępna, mnie się jednak udało. Nie
zapomnijcie się zapisać, aby zawsze być na bieżąco z Finanse i Cała Reszta.
Klikając tu możesz zasubskrybować mojego bloga.
A skoro o budżetach i inwestowaniu mowa - słyszałeś o https://ax-dynamics.com/pl/microsoft-dynamics-ax ? Jestem ciekawa opinii w tym zakresie, głównie pod kątem biznesu i rozwoju :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJeżeli chodzi o systemy erp to uważam je za świetne rozwiązanie dla właścicieli firm chcących poprawić dynamikę zarządzania przedsiębiorstwem https://www.connecto.pl/system-erp-do-zarzadzania-firma/. Oprogramowanie umożliwia zoptymalizowanie wszelkich procesów firmowych pod kątem biznesowym co w znacznym stopniu przekłada się na relacje z klientami oraz wyniki finansowe danego przedsiębiorstwa.
UsuńCześć! Bardzo ciekawa propozycja, na pewno sięgnę po tę książkę. Inwestowanie to nie taka łatwa sprawa jak się wydaje ;) Ja teraz planuję w swojej karierze nową ścieżkę - wejście na newconnect. Ale akurat w tym zakresie jak narazie współpracuję z doświadczoną firmą https://blueoak.pl/uslugi/newconnect, może kiedyś będę działać samodzielnie we wszystkich inwestycjach i decyzjach, ale to chyba jeszcze nie ten etap
OdpowiedzUsuńInwestowanie wciąga a problem pojawia się wtedy jak się okazuje, że brakuje już funduszy. Na szczęście są pożyczki, dobrze opisane na http://kredytowyjanusz.pl/ można raz na jakiś czas zaryzykować, może się opłaci.
OdpowiedzUsuńInwestowanie jest wciągające, ale pod warunkiem, że wie się, jak to zrobić. Dzięki temu można osiagać zyski i nie tracić dużo. Na stronie https://viennalife.pl/strefa-inwestowania/platforma-funduszy/fundusze-inwestycyjne-zamkniete można sprawdzić sobie informacje związane z inwestowaniem zamkniętym, które jest bardzo bezpieczne, ponieważ możliwe nawet dla osób, które nie wiedzą wiele na temat inwestowania.
OdpowiedzUsuńTo niezwykle ważne, aby nasza pieniądze dla nas pracowały, a nie leżały bezczynnie na koncie. Sam, mam zamiar w niedługim czasie nabyć nieruchomość od https://vantage-sa.pl/atrakcyjne-nieruchomosci-wroclaw/ - chciałbym następnie ją wynająć i czerpać z tego tytułu zyski.
OdpowiedzUsuńCzasami warto przemyśleć, jak działa nasz biznes i czy możemy go jeszcze lepiej usprawnić. Inwestując w nowe rozwiązania dajemy szanse na poprawę jakości procesów w firmie, a co za tym idzie optymalizację jej działania. Pozwala nam to obsługiwać większą ilość klientów, cieszyć się ich zadowoleniem oraz lepszymi zarobkami. Ja tak zrobiłam - skorzystałam z oferty firmy IT do wdrożenia CRM, a ten system odmienić pracę w mojej firmie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
OdpowiedzUsuń